Ostatni tydzień spędziłem na szkoleniu i konferencji w północnej Italii. W drodze powrotnej była okazja aby odwiedzić Como, małe miasteczko na granicy włosko-szwajcarskiej. Po zamęcie jaki panował w Mediolanie i Monza, Como okazało się spokojną odskocznią położną malowniczo w śród gór. Na jednym ze zdjęć znajduje się moja koleżanka Daria, która towarzyszyła mi dzielnie w wypadzie na południe Europy.W drodze powrotnej pogoda pokrzyżowała nam plany, więc postanowiliśmy odwiedzić Monachium i spróbować podawanych na patelni - die Würste.
No comments:
Post a Comment