Wiktoria i Karol, moi sąsiedzi zaopatrzyli się w motory. Młode pokolenie więc szybko się uczą :) Korzystając z ładnej niedzielnej pogody postanowiliśmy ruszyć w składzie Asia, Wiktoria, Karol i ja sprawdzić nowe maszyny w lekkim off-roadzie. Po chwili dojechała do nas Adela. Początek był dość łagodny jednak im dalej tym trudniej. Po krótkim szkoleniu u Dandego byłem przekonany, Karol chyba też, że opony Michelin Sirac nadają się nawet na Kambodżę, ale jednak nie było tak kolorowo :) Był to pierwszy tego typu wypad w tym roku, więc każdy ubrał się jak na Syberię, szczególnie ja :) Jak tylko zdobędę to podzielę się filmem lub zdjęciem najlepszego uczestnika wyprawy - Wiktorii!! Dzielna dziewczyna przy próbie pokonania kałuży wylądowała w rowie melioracyjnym, a jej dzielny mąż Karol pomógł jej się z niej wydostać bo przecież miała przy sobie nowego iPhona 4 :)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
jak czlowiek jezdzi to sie wywraca...;)tylko mięczaki sie nie wywalaja;P
ReplyDeletek.