Dawno tutaj nic nie pisałem..., ale do rzeczy. Dwa lata temu odwiedzałem zachodnie wybrzeże US, natomiast z różnych powodów nie udało mi się dotrzeć do San Francisco, chyba czułem że będę miał okazję tam wrócić. W tym roku pojawiła się taka szansa i postanowiłem sobie, że namówię kilku uczestników konferencji na jogging po Golden Gate. Wcześniej muszę zadbać o kondycję, bo w aktualnym stanie miałbym problem z przejściem tego odcinka :)
zdjęcie znalezione w sieci...
Jadą drugi raz w tamte strony, ale czuję się zupełnie inaczej, będę też szukał innych wrażeń.
Dodatkowo tym razem ponad połowę czasu przeznaczonego na zwiedzanie spędzę z rodzicami i ich przyjaciółką Basią.
No comments:
Post a Comment