Sunday, September 27, 2009

Monumental Valley









Wczoraj około godz. 11 wyjechałem z Santa Fe. Nie ukrywam, że postanowiłem wybrać trochę trudniejszą drogę i podrużuję bez mapy i GPS-a. Dzień przed wyjazdem do danej miejscowości lookam w google maps i to wszystko. Wczorajszą trasę blisko 600km pokonałem bez większych problemów, ale może dlatego że ciężko było się zgubić ;) Zaledwie 3 małe miasteczka mialem na trasie. Thanks God for tempomat! Jak sobie pomyśle, że musiałbym non-stop trzymać prawą nogę w tym samym położeniu... Tutaj drogi są proste i mało uczęszczane, co najmniej w okolicach Utah i Arizona. Nie ukrywam, że gdyby nie te widoki to pewnie bym przysypiał trochę, albo sprawdzał możliwości Cobalt-a ;) Nie miałem jeszcze bliższego kontaktu z tutejszą policją i nie wiem cy powinienem mieć, dlatego staram się jeździć zgodnie z przepisami. Około godz. 19 dojechałem do celu. Wjeżdżając na teren parku udało mi się uniknąć kontroli na bramkach, widocznie było już za późno i nikogo tam nie było. Pomyślałem sobie, że poszukam tubylców i zapytam się o nocleg, ale trafiłem na świetne miejsce, z którego mogłem obserwować piękną panoramę na otaczające mnie mistyczne miejsce. W Santa Fe, jak wcześniej pisałem, trochę zmarzłem dlatego też zdecydowałem się na nocleg pod chmurką, ale w namiocie. Wieczorem zauważyłem male tablice z komunikatami o występujących wężach w okolicy, aby nie mieć koszmarów z tym związanych postanowiłem napić się wina przed snem. Ann dziękuję za SMS-a, postawił mnie na nogi i w porę wstałem, tzn. nie przespałem wschodu słońca. Z rana postanowiłem nie wjeżdżać w głąb parku, pomyślałem sobie, że zrobię to następnym razem! Zdjęć nie będę opisywał, niech każdy oceni je na swój sposób. Ja z wielkim żalem opuszczam to miejsce, gdyż w takich właśnie klimatach czuję się najlepiej!
Aktualnie jestem w McD na kawie, zatrzymałem się tutaj gdyż do kawy oferują dostęp do internetu ;) Za chwilę ruszam do Bryce Canyon. POdczas wczorajszego przejazdu zauważyłem, że tutejsi ludzie w specyficzny sposób spędzają wakacje. Jadąc gdzieś dalej podróżują coś a'la autobusami za którymi na sztywnym holu ciągną albo przyczepę z motorami, albo samochód terenowy (Jeep Cherokee). Postaram się upolować taki zestaw. Na koniec dodam - 1L benzyny = 2zł! :P

No comments:

Post a Comment