Monday, September 28, 2009
Cold night
Wczoraj przemierzając okolice miałem momentami klimatyzacje włączoną na maxa. Temperatura przekraczała 94F. Wiec nawet nie przypuszczałem, że w nocy moze być "chłodno". Jednak uczymy się całe zycie. W nocy kilka razy wstawałem, aby założyć dodatkowe rzeczy. Z 94F temp spadła do 36F. Nawet nie chcę tego przeliczać na Celsjusze... Od dzisiaj, nie ważne gdzie jestem, sprawdzam prognozę pogody.
Trochę przyjemniejszy temat. Około godz. 10, jak już się zagrzałem, wybrałem się do Bryce Canyon. Pogoda "jak zwykle" w dzień idealna ;) Sam kanion jest ogromy i robi niesamowite wrażenie. Postanowiłem zejść na dół jedną z najpopularniejszych tras. Po drodze miałem okazje poznać kilka osób, z którymi porozmawiałem na temat okolic, które można odwiedzić, jak również o mojej podróży po US. Wszyscy mnie ostrzegają, abym opuścił te tereny, gdyż za dwa dni ma się znacząco ochłodzić. Już nawet nie chce wiedzieć, co to dokładnie znaczy. Zmodyfikowałem lekko trasę i jutro udaję się do Las Vegas.
P.S. Wczoraj nie wiedzialem co robię, pisząc wracam na camping... dzisiaj nocuję w hotelu.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
36F? To ponad 2C na plusie... Przecież dla Ciebie, to idealna temperatura na wycieczki rowerowe ;-P
ReplyDeleteczekałem na tego typu komentarze :P Wszystko byłoby OK, gdybym był przygotowany na tego typu "zjawisko". Myślałem, że Utah nie ma nic wspólnego z Afryką, ale się jednak myliłem ;)
ReplyDelete